Maciej Eckardt Maciej Eckardt
694
BLOG

Polityka międzynarodowa nie jest dla mięczaków

Maciej Eckardt Maciej Eckardt Polityka Obserwuj notkę 14

Dzisiaj w Bydgoszczy na czele pikiet antyimigracyjnych i antyislamskich stoi radny PiS-u, który jeszcze niedawno, bo w 2012 roku, ściągał do grodu nad Brdą konsula „Czeczeńskiej Republiki Iczkerii”, tworu który nigdy nie został uznany na arenie międzynarodowej przez żadne normalne państwo, poza Gruzją Saakashvilego i rządem Talibów w Afganistanie.

Pamiętam, że wówczas w ramach wewnętrznej młócki klanów czeczeńskich, proklamowano nawet Emirat Kaukaski, jako "prawdziwie islamskie" państwo na Kaukazie, ale nie udało mi się dowiedzieć czy ów radny, przy okazji szef lokalnego klubu "Gazety Polskiej", uznał je, czy też nie.

Gwoli ścisłości warto odnotować, że ostatnio polskie służby podały, iż spośród "imigrantów" Czeczeńskich, którzy dotarli do Polski, ISIS zrekrutowało nieznaną liczbę bojowników.

Nie wiem, czy Państwo zauważyli, ale w pewnych kręgach piłsudczykowskiej prawicy, terroryści islamscy dzielą sie na dobrych - czeczeńskich (walczących z Rosją) i na złych np. syryjskich (nie walczących z Rosją). Założę się, że gdyby syryjscy islamiści działający w ramach Państwa Islamskiego ruszyli na Rosję, to "Gazeta Polska" piałaby na pierwszej stronie: "Nie każdy terroryzm islamski jest zły, bywają szlachetne wyjątki". Wiadomo, wróg naszego wroga, naszym przyjacielem jest.

Sytuacja w o ogóle zaczyna się co nieco komplikować. Przynajmniej dla sporego odłamu tzw. polskiej prawicy. Rosja bezpardonowo uderzyła właśnie na Państwo Islamskie, bombardując jego infrastrukturę, dozbrajając na potęgę armię Assada. To oznacza, że stara się zachować kruchą bliskowschodnią równowagę. Oprócz ataku prewencyjnego z terytorium Syrii, trzymającego islamistów z dala od swoich granic, Rosja rozgrywa doskonałą partię PR-owską. Oto państwo potępiane przez koalicję euroatlantycką, samo na siebie bierze rozprawę z terrorystami islamskimi.

Daleko mi do zachwytów nad Rosją. Nie sposób jednak nie zauważyć, że jej zaangażowanie w rozprawę z Państwem Islamskim, to doskonałe posunięcie taktyczne. Po pierwsze stawia NATO w trudnym położeniu, po drugie zyskuje przychylność europejskiej opinii publicznej przerażonej islamską ofensywą na Bliskim Wschodzie, zagrażającej południu Europy, a po trzecie umacnia swoją obecność w strategicznym punkcie świata (ropa naftowa, gaz, szlaki handlowe i komunikacyjne).

Są dzisiaj cztery państwa na świecie, które mogą sobie pozwolić na nicznym nie skrępowaną niezależność i mobliność. To USA, Chiny, Izrael i Rosja. Żadne z nich nie jest w Unii Europejskiej. I żadne, poza Rosją, nie ma u siebie problemu muzułmańskiego. Tyle, że Rosja zaczęła właśnie ten problem rozwiązywać.

Polityka międzynarodowa nie jest jednak dla mięczaków.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka