Maciej Eckardt Maciej Eckardt
273
BLOG

Najpierw wysprzątać, potem zapraszać

Maciej Eckardt Maciej Eckardt Polityka Obserwuj notkę 3

Tak sobie czytam, słucham i oglądam naszych biskupów, co zalecają nam, byśmy dostrzegli w imigrantach z Afryki i Bliskiego Wschodu bliźniego w potrzebie, naprzeciw którego trzeba wyjść z miłością i empatią. I ja się z nimi zgadzam. Tak właśnie powinno być.

Jednocześnie myślę sobie, że miłość i empatia, o której tak pięknie prawią nasi biskupi, to w Polsce jednak kompletny abstrakt. Wystarczy otworzyć byle jaką gazetę, telewizję, radio czy portal internetowy, by zostać obryzganym jadem nienawiści, nie tyle do imigrantów - choć i to się zdarza - co Polaka do Polaka, a dokładniej katolika do katolika.

Dżihad w polskiej polityce, to chleb powszedni. Tutaj miłość i empatia nie istnieją. Tutaj Polak Polakowi nawet nie wilkiem, a hieną. Na takim poletku nie zakiełkuje milość do imigrantów. Aż prosi się, żeby biskupi zaczęli od naszych owieczek, od wysprzątania ich sumień. Dla właściwego porządku rzeczy. Żeby się potem przed gośćmi wstydu nie najeść.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka