Maciej Eckardt Maciej Eckardt
354
BLOG

Polska, czyli kwadratura koła

Maciej Eckardt Maciej Eckardt Polityka Obserwuj notkę 6

Najpierw kelnerzy, teraz Stonoga. Państwo polskie jest jak dobry film Hitchcocka, w którym napięcie cały czas rośnie. Tyle, że jego obywatele nie żyją na celuloidowej taśmie, ale w konkretnym miejscu na ziemi. W państwie, którego nikt nie chroni, którego funkcjonariusze są pośmiewiskiem gawiedzi, państwie, gdzie nic nie jest tajne, gdzie prywatny adres szefa jednej ze służb można przeczytać w internecie.

Zemsta Stonogi na własnym państwie powinna być przestrogą przed zemstą obywateli, która nastąpi podczas jesiennych wyborów. Bóg raczy wiedzieć, w którą stronę to wszystko podąży. Sęk w tym, że ci co są, sami nie odejdą, więc przyjdą ci, co ich przegonią. Za tymi, którzy ich przegonią przyjdą z kolei ci, co chcą przyjść w miejsce tych, co zostali przegonieni. Fala, która się właśnie formuje, podniesie z dna wszystko. Dosłownie.

Pomruk, jaki wydało z siebie społeczeństwo podczas wyborów prezydenckich, to zapowiedź burzy. Niestety, burza ta przetoczy się nad państwem, które nie posiada odgromników, Porazi więc wszystkich, jednych mocniej, drugich mniej. Może komuś o to właśnie chodzi. Faktem jednak jest, że atmosfera w Polsce stała się już tak upiornie duszna, że tylko burza jest w stanie ją oczyścić. Kwadratura koła. Polska, znaczy się.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka